Spadek to nie tylko mieszkanie, samochód czy oszczędności, ale również długi po zmarłym członku rodziny. Jeśli Twój bliski zmarł, zostawiając długi pamiętaj nie zawsze musisz je spłacać.
Długi z chwilą śmierci spadkodawcy wchodzą w skład spadku po zmarłym. Od zachowania spadkobiercy zależy czy będzie on ponosić, ewentualnie w jakiej wysokości, odpowiedzialność za długi spadkowe. W myśl kodeksu cywilnego (art. 1012 kodeksu cywilnego) spadkobierca ma trzy sposoby co zrobić ze spadkiem, może:
- odrzucić spadek w całości,
- przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza, czyli z ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe,
- przyjąć spadek wprost, czyli bez ograniczenia odpowiedzialności za długi spadkowe.
Jeśli spadkobierca zdecyduje się odrzucić spadek w całości, wówczas nie będzie musiał spłacać długów, ale należy mieć świadomość, że wtedy nie będzie miał praw do żadnego majątku spadkodawcy. W takiej sytuacji należne prawa do dziedziczenia przechodzą na następne osoby z „kolejki” do dziedziczenia.
Kolejną możliwością jest przyjęcie spadku z tzw. dobrodziejstwem inwentarza wówczas odpowiedzialność za długi spadkodawcy jest ograniczona do wartości majątku nabywanego przez spadkobiercę. Dziedziczy on zarówno aktywa, czyli prawa ze spadku, jak i długi spadkodawcy, które wchodzą w skład masy spadkowej. Spadkobiorca za długi odpowiada jednak wyłącznie do wysokości odziedziczonych aktywów, np. wartości mieszkania. Oznacza to, że spadkobiorca nie ponosi całkowitej odpowiedzialności za długi spadkowe. Ma on obowiązek spłacenia długów wyłącznie do wysokości odziedziczonego majątku. Jeśli zmarły nie pozostawił po sobie żadnego majątku tylko długi, to spadkobierca nie musi regulować zobowiązań względem wierzycieli ze swojego majątku.
Ostatnią możliwością jest przyjęcie spadku wprost, ale będzie to oznaczało obowiązek uregulowania wszystkich zobowiązań zarówno ze swojego całego majątku, jak z majątku, który odziedziczymy po zmarłej osobie. W przypadku jeśli otrzymany spadek nie jest wystarczający do pokrycia wszystkich długów zmarłego, spadkobierca będzie musiał je pokryć z własnej kieszeni.
Na podjęcie decyzji o tym, co zrobić z otrzymanym spadkiem mamy sześć miesięcy od momentu nabycia praw do dziedziczenia czyli od śmierci spadkodawcy. Stosowane oświadczenie woli należy założyć albo przed sądem, albo u notariusza. Brak złożenia takiego dokumentu oznacza przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
W niektórych przypadkach przyjęcie spadku z długami nie musi być kłopotem. Właśnie dlatego, przed ostateczną decyzją dotyczącą tego, co zrobić z należnym nam spadkiem, warto przeanalizować ile aktywów (oszczędności, nieruchomości ruchomości) i pasywów (zobowiązań, np. kredytów) pozostawił po sobie zmarły. Należy jednak pamiętać, że na odrzucenie lub przyjęcie spadku mamy jedynie pół roku od śmierci bliskiej osoby.
Anna Bieda - aplikant radcowski